Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 196 do 260 z 428 ]

196

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
rwaczkobiet napisał/a:
Averyl napisał/a:
adiaphora napisał/a:

nie będę ściemniać, jestem wygodnicka, wolę fajnego faceta z kasą niż fajnego faceta bez kasy. Potworne! big_smile

zgadzam się

A co do autora - to chyba w drugą stronę działa: jeśli kobieta nie chce mieć bliższych kontaktów, ot, spotkanie towarzyskie przy kawie - to na pewno zapłaci za siebie, by nie mieć żadnych zobowiązań, rewanżów itp. Natomiast w drugą stronę niekoniecznie - i nie dlatego, że jej nie stać i szuka frajera na sponsora, tylko szuka faceta na poziomie. Facet 30+ i nie stać go na drinka, czy kawę to poniżej oczekiwań.

ale nas stac na drinki, tylko uwazamy ze nieznajome nie zasluguja na to zebysmy im placili.

to tak jak z biznesem - wyskakujesz z kasy, bo masz nadzieję, a potem raz się uda, raz się nie uda, natomiast jeśli zrobisz złe pierwsze wrażenie, to nie masz żadnych szans... innymi słowy po co tracić czas i umawiać się

Zobacz podobne tematy :

197 Ostatnio edytowany przez rwaczkobiet (2017-10-27 15:08:12)

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
sosenek napisał/a:

Rwaczkobiet, po co spotykasz się z kimś kto nie zasługuję aby mu postawić kawę? jesteś aż tak zdesperowany?

no spotykam sie raczej z nieznajomymi lub ledwo znajomymi, to skad mam wiedziec czy zasluguja na pierwszej randce?


w ogl gadanie, nawet jak zaslugujecie to i tak powinnyscie za siebie zaplacic. nas facetow stac ale nie rozdajemy pieniedzy na lewo i prawo.

198

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu

Ale Rwacz to gość, co miał dwie dziewczyny jednocześnie, więc w sumie w takim wypadku to mu się nie dziwię, że żal mu kasy tongue jak dwie są i obie wymagają kawy, to faktycznie lepiej, żeby szukał takich, co za siebie będą płacić, bo biedny zbankrutuje.

199

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu

Obawiam się, że nic nie powinnyśmy i mimo, że bardzo chcesz przeforsować swoje zdanie to nikt się z nim nie zgodzi i tego nie zmienisz.
Kobieta mając wybór między facetem z klasą i bez klasy zawsze wybierze nie-ciebie.
Dla takich jak ty zostaną desperatki, które będą się po randce cieszyć, że ktoś je zaprosił i mogły wypić kupioną przez siebie kawę w męskim towarzystwie.

200

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
rwaczkobiet napisał/a:

w ogl gadanie, nawet jak zaslugujecie to i tak powinnyscie za siebie zaplacic. nas facetow stac ale nie rozdajemy pieniedzy na lewo i prawo.

No, my też, dlatego szkoda nam marnować czas i wydawać kasę na kawę z kimś, kto na to nie zasługuje big_smile

201

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
santapietruszka napisał/a:
rwaczkobiet napisał/a:

w ogl gadanie, nawet jak zaslugujecie to i tak powinnyscie za siebie zaplacic. nas facetow stac ale nie rozdajemy pieniedzy na lewo i prawo.

No, my też, dlatego szkoda nam marnować czas i wydawać kasę na kawę z kimś, kto na to nie zasługuje big_smile

no nie kaze Ci nikt isc na randke z kims to nie zasluguje na ciebie, bo ci kawy nie postawil

202

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
rwaczkobiet napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
rwaczkobiet napisał/a:

w ogl gadanie, nawet jak zaslugujecie to i tak powinnyscie za siebie zaplacic. nas facetow stac ale nie rozdajemy pieniedzy na lewo i prawo.

No, my też, dlatego szkoda nam marnować czas i wydawać kasę na kawę z kimś, kto na to nie zasługuje big_smile

no nie kaze Ci nikt isc na randke z kims to nie zasluguje na ciebie, bo ci kawy nie postawil

No, dlatego nie chodzę i dlatego Tobie dziewczyny odmawiają, więc w czym masz problem? big_smile

203

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu

Santa, dokładnie w tym tkwi problem, że odmawiają, a żuczek nie rozumie czemu.

204

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
santapietruszka napisał/a:
rwaczkobiet napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

No, my też, dlatego szkoda nam marnować czas i wydawać kasę na kawę z kimś, kto na to nie zasługuje big_smile

no nie kaze Ci nikt isc na randke z kims to nie zasluguje na ciebie, bo ci kawy nie postawil

No, dlatego nie chodzę i dlatego Tobie dziewczyny odmawiają, więc w czym masz problem? big_smile

ale ja juz znalazlem sposob na nieplacenie i jednoczesnie brak tej odmowy z ich strony, wiec nie mam w niczym problemu, tylko ze na prawde macie materialistyczne podejscie i ten temat obrocil sie w atak wobec mojej osoby bo rzekomo zarabiam 500zl i nie stac mnie na kawe dla ksiezniczek, ktorych w sumie nei znam, ale powinienem im placic za to ze oddycham ich powietrzem (no bo w sumie jedyna w swoim rodzaju i na pewno sie czyms wyroznia, diament wrecz) a w rzeczywitosci to nie roznicie sie (pozytywnie przynajmniej) od kobiet ktore za siebie zaplaca.

pozdrawiam

205 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2017-10-27 15:27:53)

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
Makigigi napisał/a:

Santa, dokładnie w tym tkwi problem, że odmawiają, a żuczek nie rozumie czemu.

To właśnie mu mówię, że sam sobie ślicznie wytłumaczył big_smile Nikt im nie każe iść z takim, co na to nie zasługuje, więc nie idą big_smile

Trudno, żebym różniła się od kobiety, co umie sama za siebie zapłacić, skoro umiem... Natomiast to, że z reguły mężczyźni na to nie pozwalają, jest dowodem na to, że Ty się wybitnie, Autorze, różnisz od prawdziwych mężczyzn jeszcze big_smile

206 Ostatnio edytowany przez rwaczkobiet (2017-10-27 15:31:31)

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
santapietruszka napisał/a:
Makigigi napisał/a:

Santa, dokładnie w tym tkwi problem, że odmawiają, a żuczek nie rozumie czemu.

To właśnie mu mówię, że sam sobie ślicznie wytłumaczył big_smile Nikt im nie każe iść z takim, co na to nie zasługuje, więc nie idą big_smile

Trudno, żebym różniła się od kobiety, co umie sama za siebie zapłacić, skoro umiem... Natomiast to, że z reguły mężczyźni na to nie pozwalają, jest dowodem na to, że Ty się wybitnie, Autorze, różnisz od prawdziwych mężczyzn jeszcze big_smile

ja bym nie powiedzial ze sa prawdziwi. probuja kupic (ZA PIENIADZE!) dodatkowe punkty zeby miec latwiej kogos w lozku i tyle. to prawdziwe? smile

207

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu

Dajcie spokój, toż to szkoda klawiatury. Wszyscy mu mówią mniej wiecej to samo, ale on forsuje swoją opinię i swoją wizję. Nawet kilku panów sie tu wypowiadało - też nie dotarło. I jeszcze uważa się za jakiś głos ludu: my mężczyźni, nam, mężczyznom... Pytanie, którzy meżczyźni? Tacy jak on, którym z kobietami nie wychodzi, którym w połowie przypadków nie udaje się kobiety nawet zaprosić, a w drugiej połowie kończy się na tej jednej randce. I którzy mimo tego typu doświadczeń, robią dalej tak samo i oczekują innych rezultatów - btw, wieszczego to definicja, Rwaczu? Którzy upierają się "jak powinno być" - mają wizję i próbują do niej dostosować świat.

Powodzenia w rwaniu życzę - lekko ironicznie.

208

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
rwaczkobiet napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
Makigigi napisał/a:

Santa, dokładnie w tym tkwi problem, że odmawiają, a żuczek nie rozumie czemu.

To właśnie mu mówię, że sam sobie ślicznie wytłumaczył big_smile Nikt im nie każe iść z takim, co na to nie zasługuje, więc nie idą big_smile

Trudno, żebym różniła się od kobiety, co umie sama za siebie zapłacić, skoro umiem... Natomiast to, że z reguły mężczyźni na to nie pozwalają, jest dowodem na to, że Ty się wybitnie, Autorze, różnisz od prawdziwych mężczyzn jeszcze big_smile

ja bym nie powiedzial ze sa prawdziwi. probuja kupic (ZA PIENIADZE!) dodatkowe punkty zeby miec latwiej kogos w lozku i tyle. to prawdziwe? smile

A Ty myślisz, że kobietę da się kupić za 10 zeta?

209

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
santapietruszka napisał/a:
rwaczkobiet napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

To właśnie mu mówię, że sam sobie ślicznie wytłumaczył big_smile Nikt im nie każe iść z takim, co na to nie zasługuje, więc nie idą big_smile

Trudno, żebym różniła się od kobiety, co umie sama za siebie zapłacić, skoro umiem... Natomiast to, że z reguły mężczyźni na to nie pozwalają, jest dowodem na to, że Ty się wybitnie, Autorze, różnisz od prawdziwych mężczyzn jeszcze big_smile

ja bym nie powiedzial ze sa prawdziwi. probuja kupic (ZA PIENIADZE!) dodatkowe punkty zeby miec latwiej kogos w lozku i tyle. to prawdziwe? smile

A Ty myślisz, że kobietę da się kupić za 10 zeta?

no bezposrednio nie da sie. ale posrednio sie da. postaw drinka takiej "uuu jaki dzentelmen" mysli sobie. I facet dobrze o tym wie, ze jej sie nie nalezy, ale jak jej postawi drinka, to bedzie potem latwiej. ciezko to zrozumiec? smile

210

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
rwaczkobiet napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

A Ty myślisz, że kobietę da się kupić za 10 zeta?

no bezposrednio nie da sie. ale posrednio sie da. postaw drinka takiej "uuu jaki dzentelmen" mysli sobie. I facet dobrze o tym wie, ze jej sie nie nalezy, ale jak jej postawi drinka, to bedzie potem latwiej. ciezko to zrozumiec? smile

A Ty jak wolisz się prezentować? Jak gentleman czy jak burak?


Czekaj czekaj!

Nie mów!

Chyba już zgadłam big_smile

211

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
rwaczkobiet napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
rwaczkobiet napisał/a:

ja bym nie powiedzial ze sa prawdziwi. probuja kupic (ZA PIENIADZE!) dodatkowe punkty zeby miec latwiej kogos w lozku i tyle. to prawdziwe? smile

A Ty myślisz, że kobietę da się kupić za 10 zeta?

no bezposrednio nie da sie. ale posrednio sie da. postaw drinka takiej "uuu jaki dzentelmen" mysli sobie. I facet dobrze o tym wie, ze jej sie nie nalezy, ale jak jej postawi drinka, to bedzie potem latwiej. ciezko to zrozumiec? smile

A skąd pewność, że jak postawi, to będzie łatwiej? Gwarancji nie ma tongue

212

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
santapietruszka napisał/a:

Natomiast to, że z reguły mężczyźni na to nie pozwalają, jest dowodem na to, że Ty się wybitnie, Autorze, różnisz od prawdziwych mężczyzn jeszcze big_smile

Bo Mężczyźni przez duże M rozumieją, że na wzajemnym poznaniu się i pokazaniu z jak najlepszej strony zależy tak kobietom, jak i im samym. Również wiedzą, że najpierw należy okazać szacunek innym, potem oczekiwać tego samego z drugiej strony.

Tu mamy do czynienia z przypadkiem, któremu wydaje się, że byłby rozchwytywany, gdyby tylko kobiety zrozumiały, co tracą big_smile

213

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu

rwaczkobiet ale po co ty się umawiasz  z tymi babami na drinkacze skoro nie jesteś zainteresowany nimi?
Chciałabyś tak bez inwestowania czasu i pieniędzy, bez poznawania od razu do łóżka? ciebie interesuje relacja, bliższe poznanie drugiej osoby, czy księgowe rozliczenia - kawa 15zł, bilet na autobus 4 zł, dezodorant 15 zł... za drogo big_smile

214

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
santapietruszka napisał/a:
rwaczkobiet napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

A Ty myślisz, że kobietę da się kupić za 10 zeta?

no bezposrednio nie da sie. ale posrednio sie da. postaw drinka takiej "uuu jaki dzentelmen" mysli sobie. I facet dobrze o tym wie, ze jej sie nie nalezy, ale jak jej postawi drinka, to bedzie potem latwiej. ciezko to zrozumiec? smile

A skąd pewność, że jak postawi, to będzie łatwiej? Gwarancji nie ma tongue

co chwile wyciagasz cos z mojej odpowiedzi i to naciagasz. nie powiedzialem ze jak ci kupi drinka to wskoczysz mu do lozka. nie ma gwarancji. ale sa dodatkowe punkty za to ktore na pewno mu ulatwia dotarcie do celu.

215

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu

Mysle ze to zalezy od sytuacji. U autora tematu rzuca sie w oczy, ze moze zawsze dziewczynie wyliczac pieniadze, bo skoro iuz teraz moglby kupic jej kawe nawet najtansza ale kupic i mu na to szkoda to jednak moze byc to skapstwo. Jednak ludzie ktorzy maja jakis gest nie zastanawiaja sie czy inwestycja na pewno sie oplaci, po prostu chca zrobic dobre wrazenie i przy okazji byc mili, ale jezeli nic z tego nie wyjdzie to rozumieja. Maja tylko kalkulator w oczach i licza co im sie oplaci. Do tego autor kazda dziewczyne w sumie traktuje jak jedna z wielu no takie mozna odniesc wrazenie. Jedna randka potem pewnie zaraz druga i byle nie wydac na kawe dla niej.

Chociaz wiele zalezy od sytuacji. Tutaj pisze Iceni, adaphiora ze to mily gest i zgadzam sie z tym, ale dodalyscie tez ze zrozumiale jest jezeli ktos mlody moze student nie bedzie mogl kupic tej kawy. Tak samo mysle, w tej sytuacji tak, wiec to nie oznacza skapstwa zalezy od sytuacji od postawy tej osoby, nie chodzi o samo placenie. Z moim facetem jestem juz 8 lat i jak go poznalam mialam 17 lat z kawalkiem, a on 21 lat. Widzialam ze mu sie podobam, ze traktuje mnie bardzo fajnie i sie stara, wiec nie bylo dla mnie problemem, ze na 1 spotkanie 6 grudnia spacerowalismy pare godzin i nie szlismy do lokalu. Oboje wtedy nie mielismy za bardzo pieniedzy. Za to dal mi slodycze z okazji Mikolajek na tym 1 spotkaniu i to bylo mile, ale jakby nie dal to tez nadal chcialabym sie z nim spotykac. Bylo chlodno, ale jak czlowiek sie dobrze ubierze to moze spacerowac o kazdej porze roku a przy okazji to wzmacnia odpornosc :-)

Pozniej i tak sie okazalo ze skapy faktycznie nie jest, a wrecz przeciwnie. Jak juz mamy lepsza sytuacje finansowa to chlopak nie raz a to cos mi kupi,  a to cos postawi w lokalu, bo juz ma mozliwosc czy nawet placil duzo wiecej na paru wyjazdach gdy nie mialam pieniedzy. Nie zaluje tych pieniedzy troche i ja tez jak cos kupuje tez mu czy rewanzuje tez nie zaluje, ale dokladnie sobie nic nie wyliczamy, mozemy zawsze na siebie liczyc.

216

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
Averyl napisał/a:

rwaczkobiet ale po co ty się umawiasz  z tymi babami na drinkacze skoro nie jesteś zainteresowany nimi?
Chciałabyś tak bez inwestowania czasu i pieniędzy, bez poznawania od razu do łóżka? ciebie interesuje relacja, bliższe poznanie drugiej osoby, czy księgowe rozliczenia - kawa 15zł, bilet na autobus 4 zł, dezodorant 15 zł... za drogo big_smile

Rwacz uważa, że pośrednio można kupić kobietę za 10zł, ale nie wie, czy warto się aż tak wykosztowywać. Bo może ona nie zasługuje na te pieniądze. big_smile big_smile big_smile
Ten wątek robi mój dzień big_smile

217

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu

Ciekawy temat zaiste, rozwiązanie - nie spotykać się z mało znajomymi Ci osobami, czyli filtruj bardziej przed spotkaniem (zdarzyło mi się odwołać, bo się zle pisało).
Jakość > ilość.
Ale jak dobrze zarabiasz to masz te drobne gdzieś w sumie, bardziej szkoda straconego czasu.

Tak, też uważam, że nieznajome nie zasługują na drinka, ale generalnie faceci stawiają, bo taka rzeczywistość - masz więcej to lepiej niż masz mniej. Też prosty sposób na rozpoczęcie rozmowy - i mała szansa że zaraz Ci ucieknie.
Generalnie też nie chcesz pokazać kobiecie, że randkujesz z większą ilością kobiet tongue

218 Ostatnio edytowany przez rwaczkobiet (2017-10-27 15:46:12)

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
Makigigi napisał/a:
Averyl napisał/a:

rwaczkobiet ale po co ty się umawiasz  z tymi babami na drinkacze skoro nie jesteś zainteresowany nimi?
Chciałabyś tak bez inwestowania czasu i pieniędzy, bez poznawania od razu do łóżka? ciebie interesuje relacja, bliższe poznanie drugiej osoby, czy księgowe rozliczenia - kawa 15zł, bilet na autobus 4 zł, dezodorant 15 zł... za drogo big_smile

Rwacz uważa, że pośrednio można kupić kobietę za 10zł, ale nie wie, czy warto się aż tak wykosztowywać. Bo może ona nie zasługuje na te pieniądze. big_smile big_smile big_smile
Ten wątek robi mój dzień big_smile

mowie ze zwieksza to punkty. wy traktujecie kazdego kto wam cos postawi jako dzentelmena, a moze on to robi wbrew sobie i dobrze wie o tej niepisanej zasadzie, ze jesli wam cos kupi to zwieksza to prawdopodobienstwo sukcesu, mimo ze ten koles w rzeczywistosci to moze byc zupelne przeciwienstwo dzentelmena, np zlodziej i skapiec, i tak dalej

219 Ostatnio edytowany przez Makigigi (2017-10-27 15:50:55)

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
rwaczkobiet napisał/a:
Makigigi napisał/a:
Averyl napisał/a:

rwaczkobiet ale po co ty się umawiasz  z tymi babami na drinkacze skoro nie jesteś zainteresowany nimi?
Chciałabyś tak bez inwestowania czasu i pieniędzy, bez poznawania od razu do łóżka? ciebie interesuje relacja, bliższe poznanie drugiej osoby, czy księgowe rozliczenia - kawa 15zł, bilet na autobus 4 zł, dezodorant 15 zł... za drogo big_smile

Rwacz uważa, że pośrednio można kupić kobietę za 10zł, ale nie wie, czy warto się aż tak wykosztowywać. Bo może ona nie zasługuje na te pieniądze. big_smile big_smile big_smile
Ten wątek robi mój dzień big_smile

mowie ze zwieksza to punkty. wy traktujecie kazdego kto wam cos postawi jako dzentelmena, a moze on to robi wbrew sobie i dobrze wie o tej niepisanej zasadzie, ze jesli wam cos kupi to zwieksza to prawdopodobienstwo sukcesu, mimo ze ten koles w rzeczywistosci to moze byc zupelne przeciwienstwo dzentelmena, np zlodziej i skapiec, i tak dalej


Jest dokładnie odwrotna zależność. Jak nie postawi kawy, to być może będzie skreślony. A jak postawi, to się zobaczy, czy nadaje się na drugą randkę big_smile

Zaczyna się moja ulubiona część kręcenia kuposztormu: "bo wy wszystkie tak myślicie! baby!" big_smile

220 Ostatnio edytowany przez rwaczkobiet (2017-10-27 15:52:21)

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
Makigigi napisał/a:
rwaczkobiet napisał/a:
Makigigi napisał/a:

Rwacz uważa, że pośrednio można kupić kobietę za 10zł, ale nie wie, czy warto się aż tak wykosztowywać. Bo może ona nie zasługuje na te pieniądze. big_smile big_smile big_smile
Ten wątek robi mój dzień big_smile

mowie ze zwieksza to punkty. wy traktujecie kazdego kto wam cos postawi jako dzentelmena, a moze on to robi wbrew sobie i dobrze wie o tej niepisanej zasadzie, ze jesli wam cos kupi to zwieksza to prawdopodobienstwo sukcesu, mimo ze ten koles w rzeczywistosci to moze byc zupelne przeciwienstwo dzentelmena, np zlodziej i skapiec, i tak dalej


Jest dokładnie odwrotna zależność. Jak nie postawi kawy, to być może będzie skreślony. A jak postawi, to się zobaczy, czy nadaje się na drugą randkę big_smile

dokladnie. jak nie postawi kawy to wieksza szansa ze zostanie skreslony; a wiec jak postawi to wieksza szansa na sukces (z jego strony). to tak na prawde technika PUA tylko niepisana i stworzona z intencja hojnosci a nie faktycznego zdobycia przewagi nad kobietami. byc moze kiedys bylo tak, ze kobieta wolala faceta ktory postawil jej cos (np kawe), bo nie bylo to znane jeszcze, i wiekszosc nie stawiala. wiec byla to czysta konkurencja (ten koles jej nie postawil to ja postawie) i hojnosc u facetow. a teraz mozna tego uzyc jako techniki przeciwko kobietom, bo tworzy falszywe wyobrazenie.

221

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu

Tak to wyobrazenie jest mylne, ale jeszcze gorzej wyglada tak usilne bronienie przed zaplaceniem za dziewczyne. Kiedy uznasz ze ja znasz i ze "oplaca sie" czasem zaplacic? Dla Ciebie to chyba nie bedzie wtedy mily gest a inwestycja, ze cos z tego bedzie to juz zaplacisz ale pewnie i tak niezbyt chetnie... Podawalam przyklad spaceru. Dla Ciebie za zimno ok. No albo juz ostatecznie powiedzenie dziewczynie ze na razie kiepsko u Ciebie z kasa. Tak by od razu nie uciekla :-D No bo co innego jakby tej kasy nie mial, a co innego jak tak bardzo bronisz sie przed kupieniem dziewczynie kawy i zastanawiasz sie czy to Ci sie oplaca. Zreszta ja naprawde uwazam, ze czasem spotykanie sie z wieksza iloscia osob tez nie jest takie dobre, bo czesto moga byc tak wybrane byle jak, ze nic z tego nie bedzie i sie zniechecisz. No a czasem mozesz poznac mniej osob, ale takie ktore naprawde chcesz poznac z ktorymi cudownie Ci sie rozmawia i moze wtedy nawet kupienie tej kawy nie bedzie problemem?

222 Ostatnio edytowany przez rwaczkobiet (2017-10-27 16:03:16)

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
truskaweczka19 napisał/a:

Tak to wyobrazenie jest mylne, ale jeszcze gorzej wyglada tak usilne bronienie przed zaplaceniem za dziewczyne. Kiedy uznasz ze ja znasz i ze "oplaca sie" czasem zaplacic? Dla Ciebie to chyba nie bedzie wtedy mily gest a inwestycja, ze cos z tego bedzie to juz zaplacisz ale pewnie i tak niezbyt chetnie... Podawalam przyklad spaceru. Dla Ciebie za zimno ok. No albo juz ostatecznie powiedzenie dziewczynie ze na razie kiepsko u Ciebie z kasa. Tak by od razu nie uciekla :-D No bo co innego jakby tej kasy nie mial, a co innego jak tak bardzo bronisz sie przed kupieniem dziewczynie kawy i zastanawiasz sie czy to Ci sie oplaca. Zreszta ja naprawde uwazam, ze czasem spotykanie sie z wieksza iloscia osob tez nie jest takie dobre, bo czesto moga byc tak wybrane byle jak, ze nic z tego nie bedzie i sie zniechecisz. No a czasem mozesz poznac mniej osob, ale takie ktore naprawde chcesz poznac z ktorymi cudownie Ci sie rozmawia i moze wtedy nawet kupienie tej kawy nie bedzie problemem?

tylko ze jak powiesz kobiecie ze nie masz kasy to jesli ma inne rownie atrakcyjne opcje (takie ktore nie powiedzialy ze nie maja kasy) to cie kopnie w tylek. smile to oczywiste przeciez

223

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
rwaczkobiet napisał/a:
truskaweczka19 napisał/a:

Tak to wyobrazenie jest mylne, ale jeszcze gorzej wyglada tak usilne bronienie przed zaplaceniem za dziewczyne. Kiedy uznasz ze ja znasz i ze "oplaca sie" czasem zaplacic? Dla Ciebie to chyba nie bedzie wtedy mily gest a inwestycja, ze cos z tego bedzie to juz zaplacisz ale pewnie i tak niezbyt chetnie... Podawalam przyklad spaceru. Dla Ciebie za zimno ok. No albo juz ostatecznie powiedzenie dziewczynie ze na razie kiepsko u Ciebie z kasa. Tak by od razu nie uciekla :-D No bo co innego jakby tej kasy nie mial, a co innego jak tak bardzo bronisz sie przed kupieniem dziewczynie kawy i zastanawiasz sie czy to Ci sie oplaca. Zreszta ja naprawde uwazam, ze czasem spotykanie sie z wieksza iloscia osob tez nie jest takie dobre, bo czesto moga byc tak wybrane byle jak, ze nic z tego nie bedzie i sie zniechecisz. No a czasem mozesz poznac mniej osob, ale takie ktore naprawde chcesz poznac z ktorymi cudownie Ci sie rozmawia i moze wtedy nawet kupienie tej kawy nie bedzie problemem?

tylko ze jak powiesz kobiecie ze nie masz kasy to jesli ma inne rownie atrakcyjne opcje (takie ktore nie powiedzialy ze nie maja kasy) to cie kopnie w tylek. :) to oczywiste przeciez

Nie kazda. Ja mojego faceta sobie wtedy nie odpuscilam choc tez z innymi pisalam i z kims sie widzialam, to jednak z nim od razu najlepiej mi sie gadalo i bardzo wiele nas laczylo i laczy. Nawet nie musial mowic ze nie ma za bardzo kasy domyslilam sie spacerowalismy u mnie w miescie. Nie odpuscilam fajnego faceta z tego powodu i dobrze zrobilam :-)

224

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
truskaweczka19 napisał/a:
rwaczkobiet napisał/a:
truskaweczka19 napisał/a:

Tak to wyobrazenie jest mylne, ale jeszcze gorzej wyglada tak usilne bronienie przed zaplaceniem za dziewczyne. Kiedy uznasz ze ja znasz i ze "oplaca sie" czasem zaplacic? Dla Ciebie to chyba nie bedzie wtedy mily gest a inwestycja, ze cos z tego bedzie to juz zaplacisz ale pewnie i tak niezbyt chetnie... Podawalam przyklad spaceru. Dla Ciebie za zimno ok. No albo juz ostatecznie powiedzenie dziewczynie ze na razie kiepsko u Ciebie z kasa. Tak by od razu nie uciekla :-D No bo co innego jakby tej kasy nie mial, a co innego jak tak bardzo bronisz sie przed kupieniem dziewczynie kawy i zastanawiasz sie czy to Ci sie oplaca. Zreszta ja naprawde uwazam, ze czasem spotykanie sie z wieksza iloscia osob tez nie jest takie dobre, bo czesto moga byc tak wybrane byle jak, ze nic z tego nie bedzie i sie zniechecisz. No a czasem mozesz poznac mniej osob, ale takie ktore naprawde chcesz poznac z ktorymi cudownie Ci sie rozmawia i moze wtedy nawet kupienie tej kawy nie bedzie problemem?

tylko ze jak powiesz kobiecie ze nie masz kasy to jesli ma inne rownie atrakcyjne opcje (takie ktore nie powiedzialy ze nie maja kasy) to cie kopnie w tylek. smile to oczywiste przeciez

Nie kazda. Ja mojego faceta sobie wtedy nie odpuscilam choc tez z innymi pisalam i z kims sie widzialam, to jednak z nim od razu najlepiej mi sie gadalo i bardzo wiele nas laczylo i laczy. Nawet nie musial mowic ze nie ma za bardzo kasy domyslilam sie spacerowalismy u mnie w miescie. Nie odpuscilam fajnego faceta z tego powodu i dobrze zrobilam :-)

No wlasnie lepiej Ci sie gadalo, a gdyby wszystkie opcje byly rowne, to ten co nie ma kasy by odpadl.

225

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu

Jak kiedykolwiek będę miał córkę to na 12 urodziny dam jej sztylet. Łatwiej będzie jej zerwać skalp niż tarmosić się o 10 złoty tongue

226

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu

Ale robicie z tego filozofię, a nikt na spotkaniu przecież nie analizuje tego w sposób: "nie zapłacił za kawę, to więcej się z nim nie spotkam" a przynajmniej ja nigdy tego nie robię. Ale ja zwykle płacę za siebie big_smile robicie z igły widły, z grzeczności jakieś zachowanie, którego kobiety nagle nie są godne, o matko!  To podejdź razem z nią do baru, złóż swoje zamówienie i odsuń się, żeby ona mogła złożyć swoje. Serio przesiej dziewczyny przed spotkaniem, to znajdziesz normalną taką, która nie będzie Ci robić problemów, bo w domyśle będzie, że płaci sama za siebie...

Ale Ty masz jedno zdanie o kobietach i i tak z tego co widzę, to do innego się nie dasz przekonać.

227

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
Harvey napisał/a:

Jak kiedykolwiek będę miał córkę to na 12 urodziny dam jej sztylet. Łatwiej będzie jej zerwać skalp niż tarmosić się o 10 złoty tongue

Nie rozumiem... dlaczego akurat na 12?

228

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
anderstud napisał/a:
Harvey napisał/a:

Jak kiedykolwiek będę miał córkę to na 12 urodziny dam jej sztylet. Łatwiej będzie jej zerwać skalp niż tarmosić się o 10 złoty tongue

Nie rozumiem... dlaczego akurat na 12?

Żeby miała parę lat na nauczenie się zrywania skalpu, przecież to nie takie proste...

229

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
santapietruszka napisał/a:
anderstud napisał/a:
Harvey napisał/a:

Jak kiedykolwiek będę miał córkę to na 12 urodziny dam jej sztylet. Łatwiej będzie jej zerwać skalp niż tarmosić się o 10 złoty tongue

Nie rozumiem... dlaczego akurat na 12?

Żeby miała parę lat na nauczenie się zrywania skalpu, przecież to nie takie proste...

Otóż to big_smile

Chłopy to takie niedomyślne są wink

230 Ostatnio edytowany przez Leśny_owoc (2017-10-27 17:28:52)

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
Jesiennowiosenna napisał/a:
adiaphora napisał/a:

nie będę ściemniać, jestem wygodnicka, wolę fajnego faceta z kasą niż fajnego faceta bez kasy. Potworne! big_smile

Problem pojawia się tylko, gdy fajny facet zostaje skreślony za brak kasy wink

No tutaj jasno zostało pokazane, jest chętnych dwóch fajnych. Jeden z kasą, a drugi bez tongue. To tak jakby mężczyzna miał do wyboru dwie fajne kobiety, jedna miała zgrabniejszą pupę od drugiej.
No niby tutaj też pojawi się problem, bo fajna kobieta zostanie skreślona tylko za brak lepszej pupy wink. Niestety takie życie.


Lady Loka napisał/a napisał/a:

    Ale robicie z tego filozofię, a nikt na spotkaniu przecież nie analizuje tego w sposób: "nie zapłacił za kawę, to więcej się z nim nie spotkam" a przynajmniej ja nigdy tego nie robię. Ale ja zwykle płacę za siebie big_smile robicie z igły widły, z grzeczności jakieś zachowanie, którego kobiety nagle nie są godne, o matko!  To podejdź razem z nią do baru, złóż swoje zamówienie i odsuń się, żeby ona mogła złożyć swoje. Serio przesiej dziewczyny przed spotkaniem, to znajdziesz normalną taką, która nie będzie Ci robić problemów, bo w domyśle będzie, że płaci sama za siebie...

    Ale Ty masz jedno zdanie o kobietach i i tak z tego co widzę, to do innego się nie dasz przekonać.)

Ale tutaj jest problem, bo ja w pewnym poście zasugerowałam "to przed spotkaniem napisz, każdy płaci za siebie" co nam rwaczkobiety odpowiedział?

rwaczkobiet napisał/a:

Tak jak mowilem, zmniejsza sie pula potencjalnych (!!!!!!!!) chetnych. I nie wiem co widzisz w tym dwulicowego, ze nie chce placic za nieznajomych, ale jednoczesnie nie chce zeby ta pula sie zmniejszyla. Twoj post malo ma zwiazanego z tematem.

Czyli kobieta może stracić swój czas (przecież mogła w tym samym czasie spotkać się z kimś odpowiedniejszym dla niej), ale on musi mieć wiele możliwości (na cholerę nie wiem czemu? to mężczyźni idą w ilość, a nie jakość?). Tym samym będąc świadomym, iż może zostać odrzucony specjalnie daje sobie fory o których kobieta nie wie. Co więcej tego typu podejście nie podoba mu się u kobiet tongue "przyjdę nie powiem, że za siebie nie zapłacę niech on się domyśli po fakcie."

Takie jaja big_smile. Jego podejście jak najbardziej dobre, kobiet odrażające i wstrętne. Jak Kali kombinuje to jest dobrze, jak Kalego robią w balona to źle.

231

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu

o kurde mam temat dnia na netkobiety a jestem tu od 2 dni!! to dopiero sie nazywa zainteresowanie plci przeciwnej

Leśny_owoc napisał/a:
Jesiennowiosenna napisał/a:
adiaphora napisał/a:

nie będę ściemniać, jestem wygodnicka, wolę fajnego faceta z kasą niż fajnego faceta bez kasy. Potworne! big_smile

Problem pojawia się tylko, gdy fajny facet zostaje skreślony za brak kasy wink

No tutaj jasno zostało pokazane, jest chętnych dwóch fajnych. Jeden z kasą, a drugi bez tongue. To tak jakby mężczyzna miał do wyboru dwie fajne kobiety, jedna miała zgrabniejszą pupę od drugiej.
No niby tutaj też pojawi się problem, bo fajna kobieta zostanie skreślona tylko za brak lepszej pupy wink. Niestety takie życie.


Lady Loka napisał/a napisał/a:

    Ale robicie z tego filozofię, a nikt na spotkaniu przecież nie analizuje tego w sposób: "nie zapłacił za kawę, to więcej się z nim nie spotkam" a przynajmniej ja nigdy tego nie robię. Ale ja zwykle płacę za siebie big_smile robicie z igły widły, z grzeczności jakieś zachowanie, którego kobiety nagle nie są godne, o matko!  To podejdź razem z nią do baru, złóż swoje zamówienie i odsuń się, żeby ona mogła złożyć swoje. Serio przesiej dziewczyny przed spotkaniem, to znajdziesz normalną taką, która nie będzie Ci robić problemów, bo w domyśle będzie, że płaci sama za siebie...

    Ale Ty masz jedno zdanie o kobietach i i tak z tego co widzę, to do innego się nie dasz przekonać.)

Ale tutaj jest problem, bo ja w pewnym poście zasugerowałam "to przed spotkaniem napisz, każdy płaci za siebie" co nam rwaczkobiety odpowiedział?

rwaczkobiet napisał/a:

Tak jak mowilem, zmniejsza sie pula potencjalnych (!!!!!!!!) chetnych. I nie wiem co widzisz w tym dwulicowego, ze nie chce placic za nieznajomych, ale jednoczesnie nie chce zeby ta pula sie zmniejszyla. Twoj post malo ma zwiazanego z tematem.

Czyli kobieta może stracić swój czas (przecież mogła w tym samym czasie spotkać się z kimś odpowiedniejszym dla niej), ale on musi mieć wiele możliwości (na cholerę nie wiem czemu? to mężczyźni idą w ilość, a nie jakość?). Tym samym będąc świadomym, iż może zostać odrzucony specjalnie daje sobie fory o których kobieta nie wie. Co więcej tego typu podejście nie podoba mu się u kobiet tongue "przyjdę nie powiem, że za siebie nie zapłacę niech on się domyśli po fakcie."

Takie jaja big_smile. Jego podejście jak najbardziej dobre, kobiet odrażające i wstrętne. Jak Kali kombinuje to jest dobrze, jak Kalego robią w balona to źle.

ona sie zgodzila bo uwaza ze "no no nawet spoko sie wydaje ten koles". i nie bede jej za to dziekowal i tak dalej. jej ryzyko czy moze zmarnowac swoj czas to jej sprawa smile ja tez go moge zmarnowac. i nie bede jej placil tylko dlatego ze moge zmarnowac jej czas. a jesli bede to tylko zeby zmanipulowac wynik ostateczny.

232

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu

Innymi słowy rwaczu, chcesz <zamoczyć>. Pojawia się pytanie, czy żeby zmanipulować wynik ostateczny, stawiasz pigułkę gwałtu sam, czy po wszystim przedstawisz dziewczynie paragon od dilera? big_smile big_smile big_smile

Ciekawe jak długo będziesz przed dziewczyną udawał, że jesteś więcej wart niż naprawdę?

233

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
rwaczkobiet napisał/a:

o kurde mam temat dnia na netkobiety a jestem tu od 2 dni!! to dopiero sie nazywa zainteresowanie plci przeciwnej

Błazny zawsze są w centrum uwagi...

234

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
Leśny_owoc napisał/a:
Jesiennowiosenna napisał/a:
adiaphora napisał/a:

nie będę ściemniać, jestem wygodnicka, wolę fajnego faceta z kasą niż fajnego faceta bez kasy. Potworne! big_smile

Problem pojawia się tylko, gdy fajny facet zostaje skreślony za brak kasy wink

No tutaj jasno zostało pokazane, jest chętnych dwóch fajnych. Jeden z kasą, a drugi bez tongue. To tak jakby mężczyzna miał do wyboru dwie fajne kobiety, jedna miała zgrabniejszą pupę od drugiej.
No niby tutaj też pojawi się problem, bo fajna kobieta zostanie skreślona tylko za brak lepszej pupy wink. Niestety takie życie.


Lady Loka napisał/a napisał/a:

    Ale robicie z tego filozofię, a nikt na spotkaniu przecież nie analizuje tego w sposób: "nie zapłacił za kawę, to więcej się z nim nie spotkam" a przynajmniej ja nigdy tego nie robię. Ale ja zwykle płacę za siebie big_smile robicie z igły widły, z grzeczności jakieś zachowanie, którego kobiety nagle nie są godne, o matko!  To podejdź razem z nią do baru, złóż swoje zamówienie i odsuń się, żeby ona mogła złożyć swoje. Serio przesiej dziewczyny przed spotkaniem, to znajdziesz normalną taką, która nie będzie Ci robić problemów, bo w domyśle będzie, że płaci sama za siebie...

    Ale Ty masz jedno zdanie o kobietach i i tak z tego co widzę, to do innego się nie dasz przekonać.)

Ale tutaj jest problem, bo ja w pewnym poście zasugerowałam "to przed spotkaniem napisz, każdy płaci za siebie" co nam rwaczkobiety odpowiedział?

rwaczkobiet napisał/a:

Tak jak mowilem, zmniejsza sie pula potencjalnych (!!!!!!!!) chetnych. I nie wiem co widzisz w tym dwulicowego, ze nie chce placic za nieznajomych, ale jednoczesnie nie chce zeby ta pula sie zmniejszyla. Twoj post malo ma zwiazanego z tematem.

Czyli kobieta może stracić swój czas (przecież mogła w tym samym czasie spotkać się z kimś odpowiedniejszym dla niej), ale on musi mieć wiele możliwości (na cholerę nie wiem czemu? to mężczyźni idą w ilość, a nie jakość?). Tym samym będąc świadomym, iż może zostać odrzucony specjalnie daje sobie fory o których kobieta nie wie. Co więcej tego typu podejście nie podoba mu się u kobiet tongue "przyjdę nie powiem, że za siebie nie zapłacę niech on się domyśli po fakcie."

Takie jaja big_smile. Jego podejście jak najbardziej dobre, kobiet odrażające i wstrętne. Jak Kali kombinuje to jest dobrze, jak Kalego robią w balona to źle.

Aaaaoooouuuueeeee a to nie jest tak, że samo jestestwo naszego rwaczakobiet nie wystarczy by dziewczyna przed nim kolana rozkładała?! yikes

Oh majn god!

Jak żyć, jak żyć?


wink wink wink

235

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
Makigigi napisał/a:

Innymi słowy rwaczu, chcesz <zamoczyć>. Pojawia się pytanie, czy żeby zmanipulować wynik ostateczny, stawiasz pigułkę gwałtu sam, czy po wszystim przedstawisz dziewczynie paragon od dilera? big_smile big_smile big_smile

Ciekawe jak długo będziesz przed dziewczyną udawał, że jesteś więcej wart niż naprawdę?

Nie uzywam pigulek gwaltu. Smieszne oskarzenie.

I nie musze udawac przed dziewczyna ile jestem warty. Jeszcze smieszniejsze jest to, ze sprowadzilas moja niechec do kupna jej kawy do tego ze udaje ze jestem cos warty.

Po za tym jesli kobiety moga leciec na pieniadze i to argumentowac ze zaradnosc zyciowa to ja tez moge sobie pozwolic na chociaz takie zagrywki jak kupno kawy wbrew sobie w celu manipulacji wyniku.

I nie masz co narzekac, bo dostaniesz ta kawe, postawie Ci ja smile wychodzi na "nasze".

236 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2017-10-27 17:49:15)

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
rwaczkobiet napisał/a:

W zaden sposob nie czuje sie zobowiazany kupic czegokolwiek jakiejś obcej kobiecie ktora dopiero powierzchownie poznam. Uwazam to za strate pieniedzy zwlaszcza jesli randkujesz z wieksza iloscia kobiet (nie uwazam to za zle do poki sie nie jest w zwiazku).

Co myslicie o tym? Temat bardziej skierowany do kobiet.

Oraz w jaki sposob moge powiedziec dziewczynie ze mozemy sie spotkac ale nic jej nie kupie zeby jej wyobrazenie spotkania nie spotkalo sie z brutalnym uderzeniem z rzeczywistoscia?

Normalnie. Powiedz, że Ciebie zwyczajnie NIE STAĆ na to, żeby umawiać  się z większą ilością kobiet i dlatego będzie musiała zapłacić za siebie big_smile

237

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu

2 metrowy gościu walczący o "proporcjonalny" rozwój swojej "różdżki" na kobiecym forum i żałujący kilku złoty na kawę lub ciastko na randce smile A fakturę wystawiasz?

lol

Kawy bym się napił... Zluzuj, stać mnie tongue

238

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu

Coś innego mnie zastanawia: do tej pory rwacz stawiał kawę, a mimo to drugiej randki nie było. Wnioskuję to stąd, że dalej próbuje umawiać się hurtowo, byle szybko kogoś wyrwać i zasłużyć na swój nick. Z hurtowych randek wynikają problemy finansowe, więc on kombinuje, jak wyrwać, ale nie wydać. Ale! Czemu mu się nie udawało nawet, gdy jeszcze zwykł stawiać? He? Ktoś coś? Jakieś teorie?

239

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
CatLady napisał/a:

Coś innego mnie zastanawia: do tej pory rwacz stawiał kawę, a mimo to drugiej randki nie było. Wnioskuję to stąd, że dalej próbuje umawiać się hurtowo, byle szybko kogoś wyrwać i zasłużyć na swój nick. Z hurtowych randek wynikają problemy finansowe, więc on kombinuje, jak wyrwać, ale nie wydać. Ale! Czemu mu się nie udawało nawet, gdy jeszcze zwykł stawiać? He? Ktoś coś? Jakieś teorie?

Ja mam! Ja mam! Ja mam!

Bo to złe kobiety były wink

big_smile

240

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
CatLady napisał/a:

Coś innego mnie zastanawia: do tej pory rwacz stawiał kawę, a mimo to drugiej randki nie było. Wnioskuję to stąd, że dalej próbuje umawiać się hurtowo, byle szybko kogoś wyrwać i zasłużyć na swój nick. Z hurtowych randek wynikają problemy finansowe, więc on kombinuje, jak wyrwać, ale nie wydać. Ale! Czemu mu się nie udawało nawet, gdy jeszcze zwykł stawiać? He? Ktoś coś? Jakieś teorie?

Czy po siedmiu stronach tego wątku oraz garści mądrości rozsianych po innych wątkach, odpowiedź nie jest oczywista? lol

241

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
CatLady napisał/a:

Coś innego mnie zastanawia: do tej pory rwacz stawiał kawę, a mimo to drugiej randki nie było. Wnioskuję to stąd, że dalej próbuje umawiać się hurtowo, byle szybko kogoś wyrwać i zasłużyć na swój nick. Z hurtowych randek wynikają problemy finansowe, więc on kombinuje, jak wyrwać, ale nie wydać. Ale! Czemu mu się nie udawało nawet, gdy jeszcze zwykł stawiać? He? Ktoś coś? Jakieś teorie?

Za dużego penisa ma.

242

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
Klio napisał/a:
CatLady napisał/a:

Coś innego mnie zastanawia: do tej pory rwacz stawiał kawę, a mimo to drugiej randki nie było. Wnioskuję to stąd, że dalej próbuje umawiać się hurtowo, byle szybko kogoś wyrwać i zasłużyć na swój nick. Z hurtowych randek wynikają problemy finansowe, więc on kombinuje, jak wyrwać, ale nie wydać. Ale! Czemu mu się nie udawało nawet, gdy jeszcze zwykł stawiać? He? Ktoś coś? Jakieś teorie?

Czy po siedmiu stronach tego wątku oraz garści mądrości rozsianych po innych wątkach, odpowiedź nie jest oczywista? lol

widze ze dyskusja sprowadzila sie do tego ile lasek rzeczywiscie mam. ciekawe ze obracacie ta sprawe personalnie, bo nie chce wam postawic kawy

243

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
rwaczkobiet napisał/a:

bo nie chce wam postawic kawy

Ty nie chcesz postawić kawy nam?
Któraś z obecnych tu kobiet wyraziła taką chęć? Weź, nie strasz.

244

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
rwaczkobiet napisał/a:
Klio napisał/a:
CatLady napisał/a:

Coś innego mnie zastanawia: do tej pory rwacz stawiał kawę, a mimo to drugiej randki nie było. Wnioskuję to stąd, że dalej próbuje umawiać się hurtowo, byle szybko kogoś wyrwać i zasłużyć na swój nick. Z hurtowych randek wynikają problemy finansowe, więc on kombinuje, jak wyrwać, ale nie wydać. Ale! Czemu mu się nie udawało nawet, gdy jeszcze zwykł stawiać? He? Ktoś coś? Jakieś teorie?

Czy po siedmiu stronach tego wątku oraz garści mądrości rozsianych po innych wątkach, odpowiedź nie jest oczywista? lol

widze ze dyskusja sprowadzila sie do tego ile lasek rzeczywiscie mam. ciekawe ze obracacie ta sprawe personalnie, bo nie chce wam postawic kawy

Rzeczywiście nie masz ani jednej, bo nawet na taką skromną ilość Cię nie stać. Nie, nie chcesz. Nie stać Cię i tyle w temacie.

245

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu

No, ale przecież moi drodzy to od razu widać - szanowny Pan rwaczkobiet idąc za modą "bądź fajny i cool wówczas laski będą na Ciebie lecieć" uważa, że tylko to wystarczy do zainteresowania sobą innych kobiet smile. A tu niestety takie rozczarowane - one głupie nie są. Zarówno te co szukają kogoś na stałe "na litość boską facet kombinuje i żal mu jednej kawy", jak i te na chwilę "no nie jakiś gołodupiec, po co mi on jak ja chcę się zabawić, a nie charytatywnie podciągać ego niedojdy"

Wyszło szydło z worka. Można udawać kogoś kim się nie jest, szczególnie w dobie internetu. Jednakże prawdziwe oblicze zawsze wyjdzie. Dlatego jeśli szukamy kogoś na poważnie należy przetrzymać relacje. Nie należy polegać na subiektywnej ocenie danej osoby, należy samemu zobaczyć jaki jest naprawdę. Niech przykład rwaczkobiety będzie tego najlepszym dowodem wink.

246

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu

Mam pomysła big_smile

Staaary, bierz ze sobą kawę w termosie! "Postawisz" dziewczynie kawę a sam będziesz siorbał z termosa big_smile To tak jakbyś nic nie płacił bo przecież... pijecie "jedną" wink

A pacz, taka kawa z dyskontu to jakieś 10 zeta... pomyśl ile z takiej termosów można zrobić big_smile

Główka pracuje, no nie? big_smile

247

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
Leśny_owoc napisał/a:

Nie należy polegać na subiektywnej ocenie danej osoby, należy samemu zobaczyć jaki jest naprawdę. Niech przykład rwaczkobiety będzie tego najlepszym dowodem wink.

Napisałabym raczej: oprócz pierwszego wrażenia, zwracaj szczególną uwagę na drugie wrażenie.
Takie rwacze potrafią udawać cywilizowane zachowanie i uczucia. Niektórzy lepiej, a inni gorzej jak obecny tu Rwaczzębów. Drugie wrażenie klaruje sytuację bardzo dobrze.

248

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
Leśny_owoc napisał/a:

No, ale przecież moi drodzy to od razu widać - szanowny Pan rwaczkobiet idąc za modą "bądź fajny i cool wówczas laski będą na Ciebie lecieć" uważa, że tylko to wystarczy do zainteresowania sobą innych kobiet smile. A tu niestety takie rozczarowane - one głupie nie są. Zarówno te co szukają kogoś na stałe "na litość boską facet kombinuje i żal mu jednej kawy", jak i te na chwilę "no nie jakiś gołodupiec, po co mi on jak ja chcę się zabawić, a nie charytatywnie podciągać ego niedojdy"

Wyszło szydło z worka. Można udawać kogoś kim się nie jest, szczególnie w dobie internetu. Jednakże prawdziwe oblicze zawsze wyjdzie. Dlatego jeśli szukamy kogoś na poważnie należy przetrzymać relacje. Nie należy polegać na subiektywnej ocenie danej osoby, należy samemu zobaczyć jaki jest naprawdę. Niech przykład rwaczkobiety będzie tego najlepszym dowodem wink.

przeciez przez 9 stron tematu kobiety mnie przekonuja do kupna kawy wiec gdy sie w koncu na to zgodzilem i poniekad przyznalem wam racje (polowicznie) coponiektorzy zaczeli sie czepiac innych rzeczy big_smile piekne

249

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
rwaczkobiet napisał/a:
Makigigi napisał/a:

Innymi słowy rwaczu, chcesz <zamoczyć>. Pojawia się pytanie, czy żeby zmanipulować wynik ostateczny, stawiasz pigułkę gwałtu sam, czy po wszystim przedstawisz dziewczynie paragon od dilera? big_smile big_smile big_smile

Ciekawe jak długo będziesz przed dziewczyną udawał, że jesteś więcej wart niż naprawdę?

Nie uzywam pigulek gwaltu. Smieszne oskarzenie.

I nie musze udawac przed dziewczyna ile jestem warty. Jeszcze smieszniejsze jest to, ze sprowadzilas moja niechec do kupna jej kawy do tego ze udaje ze jestem cos warty.

Po za tym jesli kobiety moga leciec na pieniadze i to argumentowac ze zaradnosc zyciowa to ja tez moge sobie pozwolic na chociaz takie zagrywki jak kupno kawy wbrew sobie w celu manipulacji wyniku.

I nie masz co narzekac, bo dostaniesz ta kawe, postawie Ci ja smile wychodzi na "nasze".

Ja myślę, że każdy, oprócz ciebie, widzi, że urządzam sobie kpiny z twojej zaradności życiowej. Ale tak poza tym, to jestem twoją największą idolką big_smile big_smile big_smile

250

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
Makigigi napisał/a:
rwaczkobiet napisał/a:
Makigigi napisał/a:

Innymi słowy rwaczu, chcesz <zamoczyć>. Pojawia się pytanie, czy żeby zmanipulować wynik ostateczny, stawiasz pigułkę gwałtu sam, czy po wszystim przedstawisz dziewczynie paragon od dilera? big_smile big_smile big_smile

Ciekawe jak długo będziesz przed dziewczyną udawał, że jesteś więcej wart niż naprawdę?

Nie uzywam pigulek gwaltu. Smieszne oskarzenie.

I nie musze udawac przed dziewczyna ile jestem warty. Jeszcze smieszniejsze jest to, ze sprowadzilas moja niechec do kupna jej kawy do tego ze udaje ze jestem cos warty.

Po za tym jesli kobiety moga leciec na pieniadze i to argumentowac ze zaradnosc zyciowa to ja tez moge sobie pozwolic na chociaz takie zagrywki jak kupno kawy wbrew sobie w celu manipulacji wyniku.

I nie masz co narzekac, bo dostaniesz ta kawe, postawie Ci ja smile wychodzi na "nasze".

Ja myślę, że każdy, oprócz ciebie, widzi, że urządzam sobie kpiny z twojej zaradności życiowej. Ale tak poza tym, to jestem twoją największą idolką big_smile big_smile big_smile

I wisisz mi kawę... wink tongue

251

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
Harvey napisał/a:

I wisisz mi kawę... wink tongue

A zasłużyłeś, żeby Ci ją postawiła? Bo wiesz...

252

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
santapietruszka napisał/a:
Harvey napisał/a:

I wisisz mi kawę... wink tongue

A zasłużyłeś, żeby Ci ją postawiła? Bo wiesz...

W innym temacie wink

253

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
Harvey napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
Harvey napisał/a:

I wisisz mi kawę... wink tongue

A zasłużyłeś, żeby Ci ją postawiła? Bo wiesz...

W innym temacie wink

No, ale to nie znaczy, że zasługujesz, jak to ma być pierwsza kawa big_smile Nieznajomy jesteś big_smile Nieznajomi nie zasługują nawet, jak zasługują big_smile

254

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu

nie rwacz. Ty sobie krążysz po tematach opowiadając o tym, jakie masz poglądy na temat kobiet i obrażając przy okazji kobiety tu obecne. Oskarżasz o materializm, o bycie bez serca, o przełącznik w móżgu, a sam jednocześnie jak sam przyznałeś, miałeś dwie dziewczyny. Ty masz wybitnie jakiś problem ze sobą i ze swoimi wyborami, ale zamiast próbować siebie skonfrontować z rzeczywistością, o której, jak mówi 15 innych osób, jest inna niż Twoja, Ty wolisz wszystkim wmawiać, że masz rację.

255

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
santapietruszka napisał/a:
Harvey napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

A zasłużyłeś, żeby Ci ją postawiła? Bo wiesz...

W innym temacie wink

No, ale to nie znaczy, że zasługujesz, jak to ma być pierwsza kawa big_smile Nieznajomy jesteś big_smile Nieznajomi nie zasługują nawet, jak zasługują big_smile

Kawy z termosu mu żałujesz? tongue wink

256

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
santapietruszka napisał/a:
Harvey napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

A zasłużyłeś, żeby Ci ją postawiła? Bo wiesz...

W innym temacie wink

No, ale to nie znaczy, że zasługujesz, jak to ma być pierwsza kawa big_smile Nieznajomy jesteś big_smile Nieznajomi nie zasługują nawet, jak zasługują big_smile

Ale jak to tak? Najpierw ładne oczy robi, złote góry obiecuje, ciastka piecze, wspólny dom, dzieci, rodzinę i .... tak plecami do mnie udając, że nie zna? yikes

To wszystko takie bez sensu jest.

Co ja takiego zrobiłem? No co? Why... Whyyyyyyy!?


wink

257

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
SonyXperia napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
Harvey napisał/a:

W innym temacie wink

No, ale to nie znaczy, że zasługujesz, jak to ma być pierwsza kawa big_smile Nieznajomy jesteś big_smile Nieznajomi nie zasługują nawet, jak zasługują big_smile

Kawy z termosu mu żałujesz? tongue wink

A co, termos też kosztuje... zagrzanie wody... nie wolno dać się wykorzystywać jakimś nieznajomym... big_smile

258

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
Lady Loka napisał/a:

nie rwacz. Ty sobie krążysz po tematach opowiadając o tym, jakie masz poglądy na temat kobiet i obrażając przy okazji kobiety tu obecne. Oskarżasz o materializm, o bycie bez serca, o przełącznik w móżgu, a sam jednocześnie jak sam przyznałeś, miałeś dwie dziewczyny. Ty masz wybitnie jakiś problem ze sobą i ze swoimi wyborami, ale zamiast próbować siebie skonfrontować z rzeczywistością, o której, jak mówi 15 innych osób, jest inna niż Twoja, Ty wolisz wszystkim wmawiać, że masz rację.

Po prostu szkoda mi kase na drinka na jakies nieznajome bo nie wiem czy cos z tego bedzie, czy ja kiedys jeszcze zobacze (czy ona sie w piatek nie zabawi w kims klubie etc) ale razem doszlismy do wniosku ze jednak sie oplaca im stawiac, wiec ciesze sie ze tu przyszedlem

259 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2017-10-27 18:31:50)

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu
santapietruszka napisał/a:
SonyXperia napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

No, ale to nie znaczy, że zasługujesz, jak to ma być pierwsza kawa big_smile Nieznajomy jesteś big_smile Nieznajomi nie zasługują nawet, jak zasługują big_smile

Kawy z termosu mu żałujesz? tongue wink

A co, termos też kosztuje... zagrzanie wody... nie wolno dać się wykorzystywać jakimś nieznajomym... big_smile

No tak, a jeszcze śmietanka do kawy...  cukier... i ciasteczko ... tongue  Ale pewnie i tak będzie twierdził, że nie słodzi i pija czarną... a więc.. daj mu szansę...  big_smile

260

Odp: Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu

Sam se zrobię tą kawę.

Gotować pewnie też nie umiecie tongue big_smile wink

Posty [ 196 do 260 z 428 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Stawianie drinkow na pierwszym spotkaniu

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024